To zielone zjawisko nazywa się „Ciasto Shreka”, ale wolę nazwę taką, jak w tytule, po prostu – zielone ciasto.
Złożone jest z czterech warstw:
1. biszkopt
2. masa budyniowa
3. delicje
4. bita śmietana
5. galaretka
Kolejność podaję oczywiście od dołu.
No a teraz wykonanie:
* biszkopt:
– 4 jajka
– 1 łyżka cukru
– 4 łyżki cukru pudru
– 3 łyżki wody
– 1 łyżka mąki ziemniaczanej
– 3 łyżki mąki pszennej
– 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
biszkopt robimy tak:
– żółtka + cukier puder + woda —> utrzeć
– białka ubić na pianę + cukier i dalej ubijać
– wszystko połączyć i wylać na blachę
– piec do momentu, aż drewniany patyczek włożony w ciasto będzie suchy (ok. 45 min.)
* masa budyniowa:
– 2 budynie białe (np. waniliowe)
– duży „Pysio”
– odlewamy pół szklanki „Pysia” resztę zagotowujemy
– mieszamy budynie w odlanym „Pysiu” i łączymy z zagotowanym
– mieszamy aż zgęstnieje
* delicje – najlepsze byłyby zielone, ale ja na takie nie trafiłam i dałam bananowe
* bita śmietana:
– pół litra śmietany kremówki (36%)
– 2 łyżki cukru
– zielona galaretka (agrestowa)
– śmietanę po schłodzeniu w lodówce ubijamy mikserem
– kiedy zacznie gęstnieć wsypujemy cukier
– po około 1,5 minuty miksowania wsypujemy galaretkę i jeszcze chwilę miksujemy
– wstawiamy bitą śmietanę do lodówki
* galaretka:
– pół litra wody
– 2 zielone galaretki
– wodę zagotowujemy, wsypujemy obie galaretki
– mieszamy aż do rozpuszczenia cukru
– do lodówy z nią
Kiedy skończymy przygotowywać wszystkie warstwy, powinien już upiec się biszkopt. Gdy ostygnie, układamy na nim kolejno warstwy. Gotowe ciasto odstawiamy do lodówki na co najmniej dwie godziny.
Nie rozsmakowałam się w budyniu gotowanym na „Pysiu”. Następnym razem zrobię ciasto Twitty’ego:) Bananowe delicje już znalazłam, budyń też. Problem będzie z galaretką, ale zastąpię ją cytrynową.
Smacznego.