O papierze marmurkowym już pisałam, ale tym razem zamieszczam samouczek (tutorial, jak to się z angielska mówi).
Mam kilka projektów w głowie, które opóźniają się przez chroniczny brak pieniędzy. Powolutku kupuję, co tylko mogę i staram się jak najwięcej wykombinować z tego co mam, czyli prawie z niczego.
Chodzi mi po głowie album na zdjęcia, kolorowy scrapbook.
Miałam wykorzystać do niego papier marmurkowy, ale ostatecznie zarzuciłam ten pomysł. Pozostały zdjęcia z pracy nad nim, które tu umieszczę i opiszę. Może komuś to pomoże?
Potrzebne:
– farby olejne (koniecznie, inne się nie nadają, bo nie pływają po wierzchu)
– kuweta/miska z wodą (wielkością przystosowana do rozmiaru papieru, na którym będziemy odbijać marmurek)
– rozpuszczalnik (jakikolwiek do farb olejnych, oczywiście najlepszy jest ten najmniej śmierdzący)
– pędzle (szerokie jeśli plamy mają być duże, wąskie do mniejszych plamek)
1. Mieszamy farby z rozpuszczalnikiem tak, by były rzadkie, wtedy łatwo odrywają się od pędzle w czasie strząsania ich na wodę.
2. Energicznymi ruchami strząsamy farbę na wodę, aż pokryje całą jej powierzchnię.
3. Mieszamy kolejną farbę z rozpuszczalnikiem (u mnie to zgniła zieleń) i strząsamy z pędzla nad wodą. Na wodę nanosimy tyle kolorów, ile tylko nam się podoba. Można też cienkim patyczkiem (np. długą wykałaczką) rozprowadzić kolory tak, by układały się w określony wzór, ale to jest dość trudne i wymaga wprawy.
4. Układamy kartkę papieru płasko na wodzie. Tłusta farba przylgnie do kartki pozostawiając na niej wzór podobny do marmuru.
5. Chwytamy za koniec kartki i delikatnie ściągamy z wody. Nie należy odrywać od razy całej kartki, bo pomarszczy się i na wodzie może pozostać farba, która powinna przylgnąć do papieru.
Arkusze papieru z marmurkiem pozostawiamy do wyschnięcia.